albo

albo mając 26 lat doznam oświecenia wstrząśnięty muczeniem krowy.

albo umrę 22 lutego w wieku 53 dni.
albo ranny w szyję zdołam skryć się w zakrystii, ale Giuliano zostanie zamordowany przez Bernardo Bandiniego.

albo moim życiowym partnerem będzie Bartłomiej Topa.
albo po zdjęciu stryczka okaże się, że jeszcze żyje, powieszą mnie ponownie. Potem odetną mi dłonie i stopy.